7 zagranicznych pisarek, które zmieniają świat | + *KONKURS* wygraj najnowszą książkę Zadie Smith!

Nie jest to żadną tajemnicą ani żadnym okryciem, jeżeli napiszę że literatura przez wieki była zdominowana przez mężczyzn. Stosunkowo od niedawna kobiety zaczynają sięgać po rzeczy, które przez cały ten czas nie były przeznaczone dla nich. Stają się polityczkami, kierowniczkami, menadżerkami, a także pisarkami. To wielka sprawa – być kimś, kim nie mogła być nasza prababka! Z tej okazji chciałabym Wam przedstawić 7 żyjących, zagranicznych pisarek, które zmieniają świat. I które koniecznie powinniście poznać.

Na końcu wpisu, wspólnie z Wydawnictwem Znak, przygotowałam dla Was mały konkurs, w którym  do wygrania jest najnowsza książka Zadie Smith Widzi mi sięZasady są proste i skosntruowane tak, by każdy i każda z Was miał/a równe szanse. Ale zacznijmy od początku! Chciałabym przedstawić Wam 7 superbabek:

7-zagranicznych-pisarek

1. Nnedi Okorafor

Nnedi Okorafon – nigeryjska pisarka science-fiction dla dzieci i dorosłych. Stara się walczyć z dyskryminacją rasową i w swoich powieściach, najczęściej osadzonych w Afryce, to czarnoskóre kobiety pełnią ważne role. Mało tego, jej twórczość wskazuje na problemy dysproporcji płci, zanieczyszczania środowiska, przemocy politycznej czy korupcji. Powieści Nnedi są wielowarstwowe a Who Fears Feath opublikowana w 2010 roku przyniosła jej World Fantasy Award (nagrodę za wybitne osiągnięcia na polu fanatsy) rok później.

2. Naomi Klein

Naomi Klein – jest dziennikarką, pisarką ale także działaczką społeczną. Jednym z ważniejszych dzieł jest opublikowane w 2000 roku No logo – książka, która stała się swoistym manifestem alterglobalizmu i antyglobalizmu. Oba ruchy mają za cel radykalną zmianę stosunków gospodarczych i społecznych, m.in. dzięki budowowaniu społeczeństwa obywatelskiego. W 2007 roku podjęła się krytyki kapitalizmu wydając Doktrynę szoku: Jak współczesny kapitalizm wykorzystuje klęski żywiołowe i kryzysy społeczne.

7-zagranicznych-pisarek

3. E. Annie Proulx

E. Annie Proulx – jest amerykańską pisarką i dziennikarką, a prywatnie ogromną wielbicielką lasu. Uwielbia twórczość Wisławy Szymborskiej, a jej marzeniem było zobaczenie Puszczy Białowieskiej. Stara się nie być publiczną osobą i odcina się od mediów społecznościowych. Napisała m.in. Kroniki Portowe zainspirowane skalistym atlantyckim wybrzeżem Nowej Fundlandii. Z kolei Drwale, jej druga znana książka, opowiada historię o wylesieniu Ameryki.

4. Donna Tartt

Donna Tartt – jak określiły ją kiedyś Wysokie obcasy; jest „dandyską w rozmiarze XS„, a idąc za surową Wikipedią; jest także amerykańską pisarką. A na pewno jest zamkniętą księgą i równocześnie autorką bestsellera pod tytułem Szczygieł, powieści opowiadającej o kruchości i o poszukiwaniu sensu. Ze swojej młodości pamięta rasistowski podział na „białych” i „kolorowych” w lokalnej przychodni, a także zastrzelenie Luthera Kinga. Jest kobietą-tajemnicą, wokół której nie ma faktów, są tylko podejrzenia.

7-zagranicznych-pisarek

5. Chimamanda Ngozi Adiche

Chimamanda Ngozi Adiche – nigeryjska pisarka, która w swoich książkach opisuje doświadczenia nigeryjskich emigrantów w Stanach Zjednoczonych. Jej powieść Połówka żółtego słońca opowiada historię toczącą się w czasie nigeryjskiej wojny domowej. Chimamanda występowała także na TED Talks, m.in. tłumacząc, dlaczego Wszyscy powinni być feministami.

6. Margaret Atwood

Margaret Atwood – znana m.in. z Opowieści Podręcznej, której antyutopijna historia została zekranizowana i jest dostępna w formie serialu na platformie Showmax. Jest nie tylko kanadyjską pisarką, poetką i krytyczką, ale także działaczką społeczną i ekologiczną. W liceum słyszała, że powinna zrezygnować z pisania, znaleźć mężczyzne i wziąć ślub. Niektórzy mówią, że „pisze równie dobrze jak mężczyzna” a sama Atwood przyznaje że nie raz była dyskryminowana ze względu na swoją płeć.

7-zagranicznych-pisarek

7. Zadie Smith

Zadie Smith – brytyjska pisarka, znana m.in. przez Białe Zęby. W swojej książce Swing Time porusza temat macierzyństwa, skupiając się na tym co macierzyńśtwo mówi o kobiecie, która na nie się decyduje (lub nie). Jest kobietą idącą pod prąd – nie traktuje macierzyńśtwa jako rezygnacji z czegoś, a jako nowe doświadczenie, nie jest fanką kultu pracy, nie posiada smartphona. Nie waloryzuje, ale zauważa różnice między wyborami i różnymi ścieżkami życia, zwraca uwagę na odmienność ludzkich doświadczeń. Jej najnowsza książka Widzi mi się stanowiąca swoisty manifest XXI wieku ukazała się tydzień temu, a za tydzień jeden egzemplarz powędruje do kogoś z Was!

*KONKURS* – napisz co jest TWOIM manifestem XXI wieku? i wygraj najnowszą książkę Zadie Smith!

Widzi mi się to według The Independentjedne z najlepszych tekstów Zadie Smith„. Książka powstawała 8 lat i zawiera niezwykle celne eseje punktujące nasze stulecie. Jest uznawana za manifest XXI wieku. Razem z Wydawnictwem Znak przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym możecie wygrać najnowsza książkę Zadie Smith Widzi mi się, której premiera odbyła się stosunko niedawno, bo 22 sierpnia.

Zasady konkursu są banalnie proste i skonstruowane tak, żeby każdy i każda z Was miał/a równe szanse. Żeby wygrać książkę wystarczy odpowiedzieć na pytanie: co jest TWOIM manifestem XXI wieku? pod tym wpisem (w komentarzu). Każda osoba może dodać tylko jeden komentarz. Prosze także o wpisywanie prawidłowych adresów e-mail w odpowiednie pole – będą one potrzebne do kontaktu w sprawie wygranej.

Na Wasze odpowiedzi czekam od dzisiaj (28.08) do 5 września, do godziny 21. Po tej godzinie zwycięzca zostanie ogłoszony w komentarzach i poproszony o adres wysyłkowy, który przekażę Wydawnictwu.

Za wszystkich trzymam kciuki i zachęcam do udziału w zabawie. Książka trafiła w moje ręce tydzień temu i jestem naprawdę zachwycona. Myśli Zadie są trafne i mądre, na pewno warto zapoznać się z całą pozycją. Powodzenia!

Share This:

10 komentarzy

  1. Aleksandra Schulz

    28 sierpnia, 2018 at 7:39 pm

    W XXI wieku nie możemy być już ignorantami. Mamy dostęp do wielu informacji, musimy się również zmagać z wieloma problemami i powiedzenie 'mnie to nie interesuje’ już zwyczajnie nie jest wymówką. Życie w czasach nieustannych zmian niejako wymusza na nas ciągłe dostosowywanie do świata.

  2. Ignacy

    29 sierpnia, 2018 at 12:57 pm

    Wiele dzieł powstających na przestrzeni wieków chce nam niezłomnie ukazać co jest jedyną i najważniejszą wartością jaką posiadają wszystkie organizmy – nie przetrwanie bo to pierwotne, a miłość. Miłość do reszty, miłość do siebie. Co reprezentuje król na szachownicy? Boga? Prezydenta? Naszego guru? Nie. Następne pokolenie. „Żyjemy po to żeby być wspomnieniami swoich dzieci” mówi główny bohater „Interstellar’a”. Nie jesteśmy jeszcze straceni ale czerpiemy wiedzę, żeby ją, przetworzoną, dzielić się z resztą. To nie jest manifest, to jest postawienie kropki na końcu zdania. Krok, po kroku. Cooper, protagonista wspomnianego filmu, mówi „nie podoba mi się to odtwarzanie przeszłości, chcę wiedzieć gdzie jesteśmy.. dokąd zmierzamy”. Skupmy się więc na teraźniejszości jako jedynym rzeczywistym punkcie w czasie. Zadbajmy o nasz dom tą miłością, którą żywimy do najbliższych, ewoluujmy na ziemi jak i w kosmosie, w sercach jak i w technologii, nie gubiąc sensu po drodze, a „znajdziemy sposób, jak zawsze”.

  3. AM

    31 sierpnia, 2018 at 9:31 am

    Obudźmy się i rozejrzyjmy dookoła. Wszyscy jesteśmy częścią systemu, który jest zły, krzywdzący i opresyjny. Czas przestać szukać wymówek, tylko podejmować konkretne decyzje. Herstoria musi być zrównana z historią, prawa kobiet z prawami ludzi, ekologia nie może być uznawana za wymysł zblazowanych milenialsów, ale za normalność. Potrzeba nam wspólnego dążenia do równości pod każdym jej względem. To wszystko wydaje się górnolotnym bełkotem, ale w XXI wieku mamy już tyle narzędzi, że nie możemy odkładać zmieniania świata na później. Nasze drobne decyzje budują nasz swiat. Niech wreszcie swiat będzie dobrym miejscem. Dla wszystkich.

    1. barbgrabowska

      7 września, 2018 at 8:40 pm

      Cześć!
      Twoja odpowiedź urzekła nas najbardziej! Gratuluję wygranej! Proszę, żebyś wysłała mi swój adres wysyłkowy na maila (znajdziesz w zakładce kontakt) albo przez wiadomość na instagramie 🙂 Adres przekażę Wydawnictwu Znak, żeby mogli Ci wysłać manifest Zadie 🙂

  4. Patrycja prb

    3 września, 2018 at 12:41 pm

    A ja nie robię kompletnie nic. Żyje, w zgodzie z ludźmi i naturą. Z szacunkiem do bliskich, dobrem dla człowieka, z empatią do zwierzaków. Myślę, że człowiek tak dużo namieszał w świecie, że teraz trzeba to tylko układać, i ja próbuje to zrobić. Żyć w zgodzie z wszystkimi „innymi” i tym samym z bliźnim, który się niczym ode mnie nie różni.
    what goes around comes back around

  5. Dżo

    4 września, 2018 at 2:48 pm

    Żyjemy w społeczeństwie w którym istnieją pewne ideały do których większość świadomie bądź podświadomie dąży. Ideał piękna, ideał pozycji społecznej, ideał rodziny, domu, dziecka, sylwetki, męża, żony. Na tym opiera się cały nasz współczesny świat. Manifesty w historii prezentują założenia programowe jakiegoś kierunku, idei. Czy w XXI wieku istnieje również przepis na idealny manifest? Czy to nie będzie jednak czymś od czego chcielibyśmy uciec? Paradoksem? Idealny Manifest o tym by nie podążać za ideałami? Dlatego tez zamiast myśleć działajmy. Tu i teraz. Tam gdzie jesteś, bądź tam gdzie Cię nie ma. A jeśli nie da się uciec od ideałów to niech ideałem będzie dobroć, wiedza, miłość i pokój.

  6. Magadalena

    4 września, 2018 at 10:20 pm

    Mój manifest to autentyczność. Miałam dosyć porównywania. Zaczęłam bardziej doceniać swoją wyjątkowość i to co mnie otacza. Być może bez filtra i topowych hasztagów, z mniejszymi zasięgami, ale to ja. Moje spojrzenie na świat. Moje refleksje. Moja twórczość poetycka, w której się absolutnie przełamałam. Wyszłam z klatki opinii i wstydu. Piszę o uczuciach, o życiu, o relacjach, o tym, co dobre i przykre. Całe spektrum. Nie ograniczam się, bo opisywana tęsknota może kogoś nie interesować. Jesteśmy ludźmi i myślę, że najgorsze, co teraz jest wisi nad nami. To, że powoli przestajemy chcieć nimi być. Chcemy wygody, podróży, modelowych sylwetek i romantycznych uniesień z kwadratowych instaobrazków. Gdzie w tym wszystkim jesteśmy my? Zadaję sobie to pytanie. Uważam, że ile ludzi tyle sposobów na szczęście. Wiecie, kogoś wcale nie musi kręcić objeżdżanie globu i cykanie fotek na klifach przy zachodach słońca. Ktoś może czuć się super czytając książkę i na swoim balkonie o powierzchni niecałe 2m2 i to jest okej. Sama wyszłam z pułapki, że wszystko to robię i jaka jestem powinno być atrakcyjne. Życie częstuje nas przeróżnościami.
    Pewnie, że nie wszystko będzie nam smakować. Akceptacja rzeczywistości jest przyjęciem zaproszenia na ucztę, jaka nas czeka.
    Delektujcie się życiem po swojemu. Autentyczność to największa wartość jaką może mieć człowiek. Nie pozwólmy jej zatracić.

  7. Marta Kochanowska

    5 września, 2018 at 12:21 am

    Mój manifest XXI wieku składa się z małych manifestów rozgrywających się każdego dnia w walce o swoją osobę. Niedużymi krokami staram się pracować na swoje szczęście, ponieważ nie dam rady (i uważam, że tak chyba się nie da) nagle zmienić swojego życia o 180 stopni, a powoli zmieniając drobne rzeczy, zorientujemy się po czasie, że zmieniliśmy całkiem sporo 🙂 Manifestem było dla mnie obudzenie się jakiś czas temu z nowym nastawieniem: wyszłam z dołka w jaki wpędziło mnie przytłaczające ,,piękno” na instagramie, w telewizji, na Facebooku. To wszechogarniające ponaglenie do bycia fit podłamało już niejedną dziewczynę. Całe szczęście do walki stanęły konta promujące self love i ja również się przyłączyłam (nawet udało mi się podbudować bliskie mi osoby). Manifestem jest również moja walka o wartości, szacunek. Nie chcę być z kimś byle być, bo w tych czasach jak ktoś jest sam to coś z nim nie tak. ŚWIADOMIE walczę o godne traktowanie mnie, nie uleganie presji rodziny i otoczenia. Manifest to również moje marzenia: wiem, że sporo walczyłyśmy o to żeby kobieta mogła się piąć po szczeblach kariery i osiągała sukces. Ale dla mnie sukcesem nie będzie wspaniała posada, lecz wspaniała rodzina! Gdy podczas rozmowy z kimś mówiłam, że praca nie będzie dla mnie najważniejsza, ponieważ wolałabym poświęcić się bardziej domowemu ognisku – spotykałam się z krzywymi uwagami. Ale kurczę, nie mogę żyć tak jak marzę? Bycie matką jest gorsze niż bycie businesswoman? Oznajmiam – chcę być Matką Polką i uważam, że to będzie dla mnie duma! Manifestuję, gdy nie ustępuję w kłótni. Manifestuję, gdy wyrażam swoje zdanie. Manifestuję, nie wstydząc się swoich przekonań. Manifestuję, kiedy przestaję być miła gdy ktoś się do mnie źle odzywa, a odezwanie się będzie nieuprzejme. Manifestuję, gdy nie uciekam wzrokiem od czyjegoś krzywego spojrzenia. Manifestuję, gdy mówię ,,mam to gdzieś/przestań/nie chcę/tak postanowiłam”. Postanowiłam bronić siebie, a jest to jedna z największych i najtrudniejszych walk w życiu, bo w końcu nikt tego za mnie nie zrobi.

  8. Rusty Anhor

    5 września, 2018 at 8:33 pm

    Mój manifest objawia się byciem asertywną osobą, która nie zamierza ustępować innym, gdy chcę wyrażać własną opinię i robić w życiu co chcę. Ludzie w XXI wieku stali się przewrażliwieni, wywierają presję na media, grupy społeczne i zwyczajnych ludzi poprzez żalenie się na ranienie uczuć, odbierania praw czy nie pozwalania manifestować własnych poglądów – a prawda jest taka, że wiele z tych osób są hipokrytami, przywłaszczają sobie przywileje, oczekują specjalnego traktowania i dyktują reguły do swoich gierek. Nie mam nic przeciwko walce o równość, tolerancje, ale nie można przyzwyczajać się do pasywnego oddawania hołdu osobom, które uważają, że należy im się równe traktowanie kiedy zwyczajnie zawłaszczają sobie wszelkie prawa, stawiają siebie wyżej od innych i wymuszają posłuszeństwo. To hipokryzja, którą trują nie tylko innych, ale także własne otoczenie i siebie. Jestem osobą, która próbuje widzieć poprzez kłamstwa, manipulacje i złe zrozumienie świata, oraz próbuje odpowiedzieć na niesprawiedliwości lepszym rozwiązaniem niż te zasugerowane przez ignorantów, manipulantów czy osoby, które zwyczajnie się mylą. Sam staram się uczyć świata bez bezmyślnego słuchania innych.

  9. Basia Grabowska

    7 września, 2018 at 9:15 pm

    Dzięki wielkie za wszystkie wiadomości! Wasze manifesty są naprawdę poruszające. Manifestujcie, walczcie i zmieniajcie świat!
    A wracając do meritum – zwyciężczynią zostaje @disqus_WsdY3HB3RA:disqus – proszę o adres wysyłkowy w wiadomości prywatnej (na maila lub na wiadomości na instagramie!)
    Wszystkim serdecznie gratuluję!

Leave a Reply